Kolejny gigant chce Araujo. Barcelona otrzyma astronomiczną ofertę

Araujo od kilku sezonów pozostaje filarem FC Barcelony. Xavi Hernandez regularnie stawia na rosłego stopera, który teoretycznie ma być szefem defensywy.

W ostatnich tygodniach coraz głośniej mówi się jednak o niepewnej przyszłości Urugwajczyka. W styczniu o jego usługi zabiegał Bayern Monachium. Piłkarz miał odbyć rozmowę z Thomasem Tuchelem, który próbował przekonać go do zmiany barw. Stoper ostatecznie pozostał w Katalonii, ale latem temat transferu może wrócić.

Okazuje się, że Bayern nie jest jedynym klubem, który chciałby kupić Araujo. Manchester United również wykazuje zainteresowanie tym zawodnikiem. "Czerwone Diabły" miałyby być gotowe zaproponować za niego ponad 80 mln euro.

Xavi nie chciałby stracić 25-latka. Klub może jednak rozpatrzyć oferty, aby zwiększyć swój budżet transferowy. Trudna sytuacja finansowa sprawia, że "Barca" najpierw musi sprzedać, aby pomyśleć o wzmocnieniach.

- Zarówno Xavi, jak i Deco traktują priorytetowo zatrzymanie Araujo, mając na uwadze, że jest najlepszym obrońcą zespołu. Ale potrzebne są zasoby, aby wejść na rynek, a oferty za Araujo są najczęściej rozpatrywane w biurach "Blaugrany". Bayern był gotowy zapłacić 80 mln euro, a Manchester United pójdzie o krok dalej. Będziemy musieli zobaczyć, jaka decyzja zostanie podjęta - opisał Lluis Miguelsanz.

Dziennikarz Sportu dodał, że Barcelona czeka jeszcze na odpowiedź Araujo w sprawie ewentualnego przedłużenia kontraktu. Aktualna umowa Urugwajczyka obowiązuje do 2026 roku. Jeśli środkowy obrońca nie zgodzi się na proponowane warunki, wzrosną szanse na jego odejście.

Manchester ma naciskać na sprowadzenie 25-latka ze względu na konieczność przemeblowania defensywy. W tym sezonie ligowym "Czerwone Diabły" straciły aż 51 goli w 34 kolejkach.