Koszmar reprezentacji Polski U-21! Porażka z Niemcami po zabójczej końcówce rywali [WIDEO]

Pierwszy strzał w tym meczu oddał Eric Martel. Po centrze z rzutu rożnego zawodnik FC Koeln wygrał pojedynek powietrzny, ale główkował nad poprzeczką. W odpowiedzi Dominik Marczuk opanował piłkę w polu karnym Niemców, po czym uderzył obok słupka.

W 7. minucie Michał Rakoczy wyszedł na wolne pole i mógł stanąć oko w oko z Noahem Atubolu. Gracz Cracovii fatalnie przyjął jednak piłkę i z całej akcji nic nie wyszło.

Po kwadransie Niemcy przeprowadzili bardzo groźną akcję. Najpierw Brajan Gruda został zablokowany, a przy dobitce Ansgar Knauff trafił prosto w Kacpra Tobiasza. W kolejnej akcji Youssoufa Moukoko minął Kacpra Kozłowskiego i Ariela Mosóra, ale nie potrafił uderzyć na bramkę Tobiasza.

W 23. minucie Marczuk oddał groźny strzał, po którym Atubolu zbił piłkę na rzut rożny. Ten stały fragment przyniósł bramkę Polsce. Mosór wykorzystał centrę Rakoczego i prawą nogą skierował piłkę do siatki.

Polacy szukali okazji na zdobycie kolejnej bramki. W 31. minucie Kajetan Szmyt wypracował sobie pozycję strzelecką, ale niestety nie trafił czysto w piłkę. Później Mateusz Łęgowski wpadł z piłką w pole karne, jednak nie zdołał dograć do kompletnie niekrytego Szmyta. Następnie Marton Dardai zatrzymał szarżującego Rakoczego.

W pierwszej połowie Niemcy nie stworzyli już zagrożenia pod bramką Tobiasza. Do przerwy Polska prowadziła 1:0.

W 49. minucie Rakoczy posłał kąśliwą centrę z rzutu wolnego, ale żaden z Polaków nie oddał strzału głową. Po chwili zawodnik Cracovii obejrzał żółtą kartkę po faulu, którym przerwał kontrę Niemców.

Polacy mogli błyskawicznie odzyskać prowadzenie. Ponownie Rakoczy posłał znakomite dośrodkowanie z rzutu wolnego. Mosór wyskoczył do główki, ale przeniósł piłkę obok bramki. Po chwili Filip Szymczak odnalazł się w szesnastce Niemców i oddał niecelny strzał.

Adam Majewski postanowił wprowadzić impuls z ławki rezerwowych. Na murawie zameldowali się Szymon Włodarczyk i Tomasz Pieńko.

W 66. minucie Tobiasz uratował drużynę, broniąc uderzenie Rocco Reitza. Później Łukasz Bejger główkował nad poprzeczką.

Końcówka meczu należała do Niemców. Najpierw w 80. minucie Nick Woltemade zgarnął bezpańską piłkę w polu karnym i trafił do siatki. Biało-czerwoni jeszcze nie otrząsnęli się po stracie drugiej bramki, a już przegrywali 1:3. Tym razem Merlin Rohl wpisał się na listę strzelców po precyzyjnym uderzeniu prawą nogą.

Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla Niemców, którzy dogonili nas w grupowej tabeli. Na następnym zgrupowaniu, które odbędzie się w marcu, zespół Majewskiego zagra z Izraelem i Bułgarią.