Krzysztof Piątek nie pojawi się na zgrupowaniu kadry? Hertha Berlin może nie pozwolić mu na wyjazd
Krzysztof Piątek jest jednym z trzech napastników, których Jerzy Brzęczek powołał na listopadowe mecze reprezentacji Polski. Okazuje się jednak, że Hertha Berlin może nie pozwolić snajperowi na przyjazd na zgrupowanie. Wszystko przez pandemię koronawirusa.
Coraz większa liczba zakażeń COVID-19 w wielu krajach powoduje, że zaostrzane są różnego rodzaju restrykcje epidemiologiczne. A to może znacznie wpłynąć na najbliższe mecze reprezentacji Polski.
Według przepisów FIFA klub może odmówić przyjazdu zawodnika na zgrupowanie reprezentacji w oficjalnym terminie, jeżeli po powrocie do drużyny musiałby on przejść obowiązkową kwarantannę. Z tego względu we wrześniu w kadrze nie mogli zagrać piłkarze z MLS - Przemysław Frankowski oraz Adam Buksa.
W ostatnich dniach Departament Zdrowia w Bremie wydał rozporządzenie, na mocy którego każdy powracający do tego miasta po pobycie w innym kraju musi przejść pięciodniową kwarantannę. Niewykluczone, że Berlin zdecyduje się na podobny ruch.
Taki scenariusz jest w stolicy Niemiec poważnie rozważany. Michael Preetz, dyrektor Herthy Berlin, w rozmowie z "Berliner Zeitung" nie pozostawił wątpliwości, że gdyby taka sytuacja rzeczywiście miała miejsce, klub nie zgodzi się na wyjazd zawodników.
- Gdyby wydział zdrowia Charlottenburga (dzielnica Berlina - przyp. red) wydał podobne polecenie, zareagowalibyśmy w ten sam sposób, jak Werder Brema - zapowiedział. Ten ostatni zespół właśnie zabronił udziału w zgrupowaniach pięciu swoim zawodnikom.
Jeśli Krzysztof Piątek będzie musiał zostać w Berlinie, Brzęczek będzie miał do dyspozycji jedynie Roberta Lewandowskiego i Arkadiusza Milika. Nie można więc wykluczyć, że selekcjoner zdecyduje się na dodatkowe powołanie.
Według naszych informacji klub jest w stałym kontakcie z PZPN-em, a przy obecnych przepisach jego wyjazd na kadrę nie jest zagrożony. Prawo musiałoby zmienić się do najbliższego poniedziałku.