Lech podjął decyzję. Wyjaśniła się sytuacja Rumaka

Lech w niedzielę po słabym meczu bezbramkowo zremisował z Cracovią. Choć awansował na drugie miejsce w tabeli, to zmarnował szansę na zmniejszenie strat do prowadzącej w lidze Jagiellonii do dwóch punktów. W dodatku zbliżyły się do niego Górnik, Legia i Raków. "Kolejorz" nie może być więc pewien, że zakwalifikuje się do kolejnej edycji europejskich pucharów.

Wpadka z Cracovią była kolejną, za którą odpowiada Mariusz Rumak. Za jego kadencji "Kolejorz" dostał lanie od Rakowa, przegrał z Puszczą czy zgubiła punkty w Mielcu.

Atmosfera w Poznaniu jest bardzo nerwowa. Kibice nie kryją swojej złości czy uwag wobec Rumaka. Wielu z nich uważa, że sezon może uratować jedynie kolejna zmiana trenera.

Piotr Koźmiński z WP Sportowe Fakty twierdzi jednak, że do nerwowych ruchów w Poznaniu nie dojdzie. Szefowie klubu nie planują zwolnienia Rumaka. Ten ma kontynuować pracę.

Na to, że 46-latek zostanie na stanowisku, wskazuje też e-mail, który Lech rozesłał do dziennikarzy. Klub na wtorek zaprosił na konferencję prasową obecnego szkoleniowca. Jej tematem ma być piątkowy mecz z Ruchem Chorzów.

Rumak zapewne tak czy inaczej wkrótce zakończy pracę w Lechu. Jego umowa obowiązuje tylko do końca sezonu.