Lider Ekstraklasy nie dla Śląska! Bajeczna asysta piłkarza Górnika [WIDEO]
Piłkarze Śląska Wrocław nie wykorzystali szansy na objęcie pozycji lidera Ekstraklasy. Drużyna prowadzona przez Jacka Magierę przegrała z Górnikiem Zabrze 0:2.
W niedzielę Jagiellonia Białystok poległa przed własną publicznością z Cracovią 1:3. Sensacyjna wpadka lidera Ekstraklasy sprawiła, że na szczyt mogli wrócić zawodnicy Śląska Wrocław.
Rywalem zespołu Jacka Magiery był Górnik Zabrze. Zadanie stojące przed gośćmi nie było jednak proste. Z powodu nadmiaru żółtych kartek pauzował Erik Exposito. Mimo to nieco odważniej w to starcie wszedł Śląsk. Niecelne strzały z dystansu oddali Nahuel Leiva oraz Peter Pokorny.
W 40. minucie starcia szczęście uśmiechnęło się do Górnika. Piękne podanie Damiana Rasaka na bramkę zamienił Kamil Łukoszek. Młody piłkarz gospodarzy strzelił gola na 1:0.
Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy znakomitej sytuacji na bramkę nie zamienił Patryk Klimala. Napastnik Śląska wykorzystał ogromne zamieszanie w polu karnym, lecz jego strzał trafił w słupek.
Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry wynik meczu mógł podwyższyć Kryspin Szcześniak. 23-latek uderzył w boczną siatkę po dobrym dośrodkowaniu Erika Janży z rzutu wolnego. Chwilę później dogodnej okazji nie wykorzystał także Adrian Kapralik.
W 85. minucie Górnik dopełnił wszelkich formalności. Akcję zapoczątkowaną przez Lawrence'a Ennaliego wykończył Łukoszek. Pomocnik drużyny z Zabrza strzelił na 2:0 i zapewnił swojej drużynie zwycięstwo. Potknięcie Śląska w meczu z Górnikiem nie pozwoliło ekipie z Wrocławia awansować na pozycję lidera Ekstraklasy.