"Jawne kłamstwo". Matka Dele Allego odniosła się do jego wstrząsających wyznań
Dele Alli kilka lat temu był nadzieją angielskiej piłki nożnej, jednak obecnie piłkarz znajduje się na zakręcie swojej piłkarskiej kariery. W ostatnich dniach udzielił wstrząsającego wywiadu, w którym wspomniał m.in. o tym, że jego mama była alkoholiczką. Rodzicielka zaprzecza jednak tym słowom.
Dele Alli był niedawno gościem Garry’ego Neville’a w programie "The Overlap". Zawodnik opowiedział o krętej drodze do kariery, wspominając trudne dzieciństwo (więcej na ten temat TUTAJ).
- W wieku sześciu lat byłem molestowany przez przyjaciela mojej mamy, który często bywał w naszym domu. Moja mama była alkoholiczką. Wysłano mnie do Afryki, abym nauczył się dyscypliny, a potem odesłano mnie z powrotem do domu - opowiadał Alli.
Na zarzuty zdecydowała się odpowiedzieć jego matka, Denise. Kobieta kategorycznie zaprzeczyła słowom syna.
- Dele nigdy nie był przez nikogo adoptowany. W wieku siedmiu lat uczęszczał do jednej z najlepszych szkół w Lagos w Nigerii. Nigdy nie został wysłany do Afryki ze względów dyscyplinarnych. To jawne kłamstwo. Miał własnego kierowcę, który codziennie odbierał go ze szkoły. Mamy wszystkie dokumenty i zdjęcia małego Dele ze swoim tatą z czasów, kiedy się urodził. Dele został poddany praniu mózgu - rzekła matka piłkarza.
- Powiedział, że cierpiałam na alkoholizm i porzuciłam go, bo nie mogłam się nim zaopiekować, ale to kłamstwo. Chciałam dać mu szansę na osiągnięcie jego marzenia. Nadal był moim synem i byłam przy nim za każdym razem, gdy mnie potrzebował - dodała kobieta.
Po stronie Allego są jego dziewczyna oraz adoptowany brat. Oboje podkreślają ogromną dumę, jaką odczuwają w związku z wyznaniem piłkarza.
- Pokazałeś wielką siłę i odwagę, mówiąc o swoich ostatnich zmaganiach. Nigdy nie zrozumiesz, ilu ludziom w ten sposób pomogłeś. Przetrwałeś bardzo dużo wzlotów i upadków, wyrastając na niesamowitą osobę, którą z dumą nazywam moim bratem - napisał Harry Hickford.
Piłkarz Evertonu nie skomentował słów matki. Obecnie przebywa na obozie przygotowawczym w Szwajcarii razem z resztą zespołu "The Toffees".