Matus Putnocky rozczarowany remisem z Śląska Wrocław z Wisłą Kraków. "Chcieliśmy zwycięstwa i trzech punktów"

Matus Putnocky rozczarowany remisem z Wisłą Kraków. "Chcieliśmy zwycięstwa i trzech punktów"
Pawel Andrachiewicz / PressFocus
W piątkowym meczu 17. kolejki PKO Ekstraklasy Śląsk Wrocław zremisował 1:1 z Wisłą Kraków. Tym rezultatem rozczarowany jest bramkarz gospodarzy, Matus Putnocky.
Przez ostatnie 30 minut spotkania Śląsk Wrocław musiał radzić sobie w osłabieniu. Mimo to Matus Putnocky liczył, że jego koledzy znajdą sposób na rywali i zdołają jeszcze trafić do siatki.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Oczywiście, chcieliśmy wygrać. Duży wpływ na losy spotkania miała czerwona kartka. W osłabieniu musieliśmy grać z kontrataku i właściwie tylko to mogliśmy grać. Kilka ataków nam wyszło, szkoda, że ich nie wykończyliśmy. Chcieliśmy zwycięstwa i trzech punktów. Warunki były ciężkie, ale co ważne, dla obu zespołów były takie same - powiedział Putnocky przed kamerami "Canal+ Sport".
Bramkarz Śląska w drugiej połowie obronił rzut karny wykonywany przez Felicio Browna Forbesa. Golkiper ma patent na zespoły z Krakowa - poprzednio zatrzymał także zawodnika Cracovii.



- Myślę, że było po nas widać, iż chcemy ten mecz wygrać. Po prostu ciężko było to osiągnąć, grając jednego mniej w końcówce. Liczę na to, że zrobimy krok do przodu i będzie lepiej. Czy pamiętam poprzedniego obronionego karnego? Tak, to też był mecz z drużyną z Krakowa, a strzelał Sergiu Hanca - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik13 Feb 2021 · 15:51
Źródło: slaskwroclaw.pl/Canal+ Sport

Przeczytaj również