"Niech Holendrzy się porządnie walną w głowę. To chore!". Były piłkarz Legii szydzi z AZ Alkmaar

Podział punktów w Birmingham dałby awans do fazy pucharowej zarówno Legii, jak i Aston Villi. Wyrzuciłby natomiast z europejskich pucharów AZ Alkmaar, które do tej pory zgromadziło tylko trzy "oczka".

Takiego scenariusza poważnie obawiają się holenderskie media. Wieszczą nawet możliwą ustawkę. Z takiego scenariusza drwi Dariusz Kubicki. Nie ma on wątpliwości, że Anglicy będą chcieli zrewanżować się za porażkę przy Łazienkowskiej.

- To jakieś chore science fiction! Niech Holendrzy się walną porządnie w głowę, to może wrócą do rzeczywistości - wypalił Kubicki.

- Aston Villa już nie może się doczekać na mecz z Legią. Wiedzą, że w Warszawie, gdzie przegrali 2:3, zagrali bardzo słabo. Żałowali, że na rewanż muszą czekać tak długo. Nie ma możliwości, żeby chcieli się dogadywać z naszymi - podkreślił.

Były zawodnik Legii w rozmowie z "Faktem" przypomniał, co działo się w Alkmaar po spotkaniu z "Wojskowymi". Kubicki ma swoją teorię na temat tego, po co holenderskie media w ogóle podnoszą temat możliwej ustawki.

- Może wychodzą z nich jakieś kompleksy, zaściankowość. W całej pełni pokazali ją po meczu z Legią, kiedy ochroniarze i miejscowa policja poważnie utrudniali życie członkom warszawskiej ekipy. Nagłaśnianie podejrzeń o układzie pomiędzy Legią a Aston Villą jest robione z rozmysłem po to, żeby zwiększyć presję na Anglikach - stwierdził.