Obrońca Legii Warszawa wskazał przyczynę słabego początku sezonu: Moje ciało nie było w najlepszej dyspozycji

Obrońca Legii wskazał przyczynę słabego początku sezonu. "Moje ciało nie było w najlepszej dyspozycji"
Rafał Rusek / Press Focus
Lindsay Rose przed tym sezonem trafił do Legii Warszawa. Jesienią nie pokazywał się jednak ze zbyt dobrej strony na polskich boiskach. W rozmowie z oficjalną stroną "Wojskowych" przyznał, jaka była tego przyczyna.
Od lutego Aleksandar Vuković zaczął regularnie stawiać na 30-latka. Rose, podobnie jak cała Legia, prezentuje się lepiej niż we wcześniejszej rundzie. Piłkarz ma nadzieję na to, że największe problemy są już za nim.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Zaczęliśmy na górze, a później spadliśmy gwałtownie w dół. Czas teraz ponownie się podnieść. To był trudny okres dla nas, dla kibiców, dla wszystkich związanych z klubem. Legia jest mistrzem, w jej DNA zapisane są zwycięstwa. Za każdym razem, kiedy przytrafiają się porażki, musimy być rozczarowani - powiedział Rose w rozmowie z oficjalną stroną Legii.
- Było nam trudno z tym żyć, ta sytuacja nas przytłaczała, ale pracowaliśmy ciężko, by wyjść z dołka. Towarzyszyły nam straszne uczucia, ale naszym zadaniem było pokazać charakter i odwrócić los. Czujemy się teraz dużo mocniejsi, gramy lepiej, a przede wszystkim punktujemy i poprawiamy pozycję w tabeli - podkreślił.
- W Arisie Saloniki grałem co tydzień, rozegrałem blisko sto spotkań. Spędziłem tam dwa niesamowite sezony i poczułem, że muszę wykonać kolejny krok. Przejście do Legii było naturalnym i słusznym wyborem. Adaptacja była trudna, trafiłem do nowego otoczenia, musiałem dostosować się do sposobu gry w lidze, poznać kolegów, nowy styl taktyczny, przystosować się do wizji trenera - przyznał.
- Przyznam szczerze, że proces aklimatyzacji trwał dłużej, niż się spodziewałem. Moje ciało nie było też w najlepszej dyspozycji, kiedy zmieniłem klub, miałem problemy z nogą. Nałożyło się zatem kilka spraw, przez które potrzebowałem trochę więcej czasu, by wrócić do pełni zdrowia i odpowiedniej formy. Teraz czuję się już bardzo dobrze, poznałem kolegów z zespołu, charakterystykę ligi. Moje kłopoty na początku wynikały właśnie z przedłużającej się aklimatyzacji, która teraz jest już za mną - zapewnił.
- Liga polska jest zdecydowanie twardsza. Zawodnik toczy podczas meczu zdecydowanie więcej bezpośrednich pojedynków, trzeba być naprawdę mocnym fizycznie, by sobie z tym poradzić. Mam wrażenie, że często pierwsze 60 minut meczu to przede wszystkim walka fizyczna - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik27 Mar 2022 · 17:57
Źródło: Legia.com

Przeczytaj również