Piłkarz Lechii Gdańsk: Z Koroną wygrać dla kibiców

Piłkarz Lechii Gdańsk: Z Koroną wygrać dla kibiców
Dziurek/Shutterstock
- Z Koroną musimy zagrać z takim samym nastawieniem, z takim samym zaangażowaniem i z bardzo wysokim poziomem koncentracji, jak przeciwko Lechowi. Wówczas nasze szanse na zwycięstwo będą duże. Bardzo zależy nam na wygranej, przede wszystkim dla naszych kibiców – mówi przed spotkaniem z drużyną z Kielc obrońca Lechii Gdańsk Joao Nunes.
W ostatnich dwóch spotkaniach Lotto Ekstraklasy przeciwko Legii Warszawa i Lechowi Poznań Joao Nunes zagrał aż na trzech pozycjach. Czy dla Portugalczyka ta wszechstronność to zaleta, czy jednak wolałby grać na swojej nominalnej pozycji – środkowego obrońcy.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Faktycznie tak było. W Warszawie wszedłem do gry jako lewy obrońca, zaś mecz z Lechem zacząłem jako środkowy pomocnik, a po czerwonej kartce dla Michała Nalepy zagrałem na środku obrony. Powiem szczerze, że z jednej strony cieszę się, bo mam możliwość rozwoju swoich umiejętności w grze na różnych pozycjach, z drugiej jednak przez większość swojej kariery grałem na środku defensywy i uważam, że na tej pozycji mogę dać drużynie najwięcej – wyjaśnia Nunes. – Oczywiście, jeśli trener uzna, że bardziej przydatny będę grając na boku, czy w pomocy, to ze swoich zadań będę starał się wywiązać jak najlepiej – dodaje Portugalczyk.
Po sobotnim spotkaniu z Lechem gdańszczan czeka drugie z rzędu spotkanie na Stadionie Energa Gdańsk. W poniedziałek 30 października o godz. 18 Biało-Zieloni zagrają z Koroną Kielce.
- Czy to będzie równie szalony mecz, jak ten przeciwko Lechowi? Na pewno widowiskowość i emocje podobają się kibicom, bo spotkanie jest atrakcyjne i trzyma w napięciu do ostatniego gwizdka. Zobaczymy jak będzie w poniedziałek. Z Koroną musimy zagrać z takim samym nastawieniem, z takim samym zaangażowaniem i z bardzo wysokim poziomem koncentracji. Wówczas nasze szanse na zwycięstwo będą duże. Bardzo zależy nam na wygranej, przede wszystkim dla naszych kibiców. Do tej pory na naszym stadionie wygraliśmy w tym sezonie tylko raz, a to stanowczo za mało. By nasi fani w dużej liczbie przychodzili nas dopingować nasze wyniki muszą być zdecydowanie lepsze - podkreśla Nunes.

Przeczytaj również