Piłkarze Bayernu nie chcieli pracować ze znanym trenerem. Zwrócili się przeciwko niemu

Z końcem sezonu z Bayernem z pewnością rozstanie się Thomas Tuchel. Jego kontrakt zostanie rozwiązany o rok wcześniej, niż początkowo zakładano.

Monachijczycy chcieli zatrudnić w jego miejsce Xabiego Alonso. Gdy Hiszpan zdecydował się pozostać w Bayerze Leverkusen, zwrócili się w kierunku Juliana Nagelsmanna.

Wśród nazwisk, które łączono z Bayernem, przewijał się także Ralf Rangnick. Niemiecki szkoleniowiec odpowiada obecnie za wyniki reprezentacji Austrii.

Jak się okazuje, "Die Roten" już raz poważnie rozważali jego zatrudnienie. Wszystko działo się w 2019 roku, gdy zaufanie zarządu stracił Niko Kovac.

Jak donosi Bild, grupa zawodników Bayernu udała się wówczas do władz klubu i opowiedziała się przeciwko temu pomysłowi. Właśnie dlatego Rangnick nie trafił do Monachium.

Według Floriana Plettenberga ze Sky Sport Deutschland kandydatura Niemca teraz także jest już nieaktualna. W przypadku fiaska rozmów z Nagelsmannem możliwe jest sprowadzenie Roberto De Zerbiego lub Unaia Emery'ego.