Polak z MLS ma wiadomość do Paulo Sousy. "Jestem doświadczony i gotowy, by pomóc reprezentacji"

28-latek od dłuższego czasu prezentuje wysoką formę. W ciągu ostatnich trzech lat strzelił dla swojej drużyny 35 goli. W ostatnim sezonie MLS trafił do bramki 12 razy.

Dokonania Polaka na razie nie zrobiły wrażenia na żadnym z selekcjonerów. Choć na piłkarzy grających w Stanach Zjednoczonych zwracał uwagę Paulo Sousa, to do tej pory Przybyłko nie wpadł mu w oko.

Piłkarz Philadelphii Union nie ukrywa, że chciałby dostać szansę w kadrze. Gdyby spotkał Sousę, miałby dla niego jasne przesłanie.

- Zaprosiłbym go do siebie na mecz. Wiadomo, że patrzy na MLS, bo i Frankowski, i Buksa dostawali z naszej ligi powołania, ale wciąż nie jestem pewien, czy obejrzał jakiś mecz z moim udziałem. A jeśli nawet, to w telewizji nie widać wszystkiego, co daję tej drużynie. Jako gracz Unionu mam już 14 asyst. Zostałem królem strzelców Ligi Mistrzów CONCACAF. Jestem doświadczony i gotowy, aby pomóc naszej reprezentacji, ale najpierw muszę dostać powołanie - powiedział Przybyłko w "Przeglądzie Sportowym".

Przybyłko do tej pory grał tylko w juniorskich i młodzieżowych reprezentacjach Polski. W kadrze do lat 20 zanotował dziesięć występów, w których strzelił pięć goli.

O miejsce w ataku reprezentacji Polski jest bardzo trudno. Niepodważalne miejsce ma w nim Robert Lewandowski. Do gry w kadrze kandydują też Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek, Karol Świderski czy Adam Buksa.