Polski klub nad przepaścią! Wszystko zmieniły... wybory

Polski klub nad przepaścią! Wszystko zmieniły... wybory
Piotr Matusewicz / pressfocus
Radunia z malutkiej Stężycy walczy obecnie o awans do Fortuna 1 Ligi. Dziś przyszłość klubu stanęła jednak pod dużym znakiem zapytania. Wszystko przez… wynik wyborów samorządowych.
Stężyca to niewielka miejscowość leżąca w województwie pomorskim. Liczy ona tylko nieco ponad dwa tysiące mieszkańców. Lokalnym władzom lata temu zamarzyło się jednak stworzenie silnego klubu piłkarskiego i z tego powodu w miejscową Radunię zaczęto pompować ogromne pieniądze z gminnej kasy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Za całym projektem stał wójt, Tomasz Brzoskowski, który wygrywał w wybory w 2010, 2014 i 2018 roku. Wówczas nie miał nawet kontrkandydata. Tym razem jednak takowy się pojawił. O władzę postanowił walczyć Ireneusz Stencel.
- Zadłużenie zarówno gminy Stężyca jak i dwóch spółek należących do gminy to znaczy spółki komunalnej i spółki inwestycyjnej znacznie już przekroczyły 100 mln złotych. Kredyty zaciągane przez obecnego wójta będą spłacane przez następne pokolenia, czyli przez dzieci a może nawet wnuki obecnych mieszkańców gminy Stężyca - mówił przeciwnik Brzoskowskiego.
Stencel stanął po przeciwnej stronie barykady także ws. finansowania miejscowego klubu piłkarskiego.
- Z jednej strony gmina zaciąga kolejne kredyty, żeby spiąć budżet w danym roku, z drugiej zaś przeznacza grube miliony na funkcjonowanie drużyny II ligowej Raduni Stężyca z pieniędzy podatników naszej gminy oraz na rozbudowę stadionu, choć zainteresowanie meczami jest bardzo mizerne. Musimy mieć też świadomość, że w przypadku, gdy Radunia będzie występowała na poziomie I ligi, to budżet klubu będzie musiał być około dwa razy większy, czyli dwukrotnie wzrosną i tak już kolosalne wydatki gminy Stężyca z pieniędzy naszych mieszkańców na klub piłkarski, który mieszkańcy gminy Stężyca nazywają fanaberią wójta - dodawał.
Dotychczasowy wójt regularnie zasilał klub ogromnymi pieniędzmi. Ostatnia dotacja? 2,3 mln złotych. Teraz jednak wszystko powinno się zmienić, bo Brzoskowski przegrał wybory. W drugiej turze zwyciężył Stencel, który otrzymał 57,6% głosów.
Przyszłość Raduni stanęła zatem pod dużym znakiem zapytania. Aby utrzymać klub funkcjonujący w tak wysokiej lidze, potrzeba dużych pieniędzy. A tymi nowy wójt nie chce szastać. Przynajmniej na klub piłkarski. Stencel zdradził jednak, że chce utrzymać finansowanie Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Stężycy.
Najbliższe tygodnie, być może miesiące, będą zapewne kluczowe dla klubu, który bije się aktualnie o awans na zaplecze Ekstraklasy. Na pięć kolejek przed końcem sezonu II ligi Radunia zajmuje piąte miejsce, które daje przepustkę do gry w barażach.
Obecnie w kadrze Raduni znajduje się wielu piłkarzy z przeszłością w Ekstraklasie. To m.in. Jonatan Straus, Tomasz Dejewski, Mateusz Kuzimski czy Wojciech Łuczak.
Redakcja meczyki.pl
Adam Nowacki23 Apr · 07:59
Źródło: własne

Przeczytaj również