Popisowy triumf Realu Madryt! Dublet Viniciusa, piękna bramka Daniego Carvajala [WIDEO]

"Królewscy" idealnie rozpoczęli ten mecz. Już w 4. minucie Vinicius odebrał piłkę Alejandro Catenie, po czym wygrał pojedynek z Sergio Herrerą i trafił do siatki.

Radość gości z Madrytu nie trwała długo. Już w 7. minucie Osasuna doprowadziła do remisu. Po centrze z rzutu rożnego Jorge Herrando zgrał piłkę do Ante Budimira, który z bliskiej odległości pokonał Andrija Łunina.

Budimir potwierdził bardzo wysoką formę. Był to 15. gol Chorwata w tym sezonie ligowym. W klasyfikacji strzelców ustępuje jedynie Jude'owi Bellinghamowi, który zdobył 16 bramek.

Niedługo potem Vinicius powinien skompletować dublet. Brazylijczyk wyszedł na czystą pozycję, ale przegrał pojedynek z Herrerą.

W 16. minucie Łunin znakomicie obronił strzał Jesusa Areso. Niedługo potem Real ponownie objął prowadzenie. "Los Blancos" przeprowadzili ciekawą akcję, Fede Valverde znalazł w polu karnym Daniego Carvajala, który posłał piękne, a zarazem skuteczne uderzenie.

Następnie piłkarze Realu domagali się odgwizdania rzutu karnego. Arbiter uznał, że Unai Garcia nie sfaulował Viniciusa.

W 27. minucie Vini urwał się na lewym skrzydle, jednak wyjechał z piłką za linię końcową. Po chwili Jose Arnaiz cierpiał po starciu z Antonio Ruedigerem. Sędzia nie dopatrzył się faulu Niemca. W kolejnej akcji Arnaiz zwiódł Ruedigera, zszedł na lewą nogę, po czym huknął w trybuny.

W 43. minucie Vinicius nie zgadzał się z decyzją arbitra. Brazylijczyk został ukarany żółtą kartką za protesty. Nadmiar upomnień sprawia, że skrzydłowy będzie zawieszony w następnym meczu z Athleticiem.

Do przerwy Real prowadził 2:1. Na początku drugiej połowy Fede Valverde cofnął się do obrony i znakomicie powstrzymał szarżującego Johana Mojicę. W 51. minucie Urugwajczyk zebrał piłkę przed polem karnym, ale jego strzał został zablokowany.

W 62. minucie Brahim Diaz urwał się obrońcom i prawą nogą pokonał Herrerę. Świetnie w tej akcji zachował się Rodrygo, który uniemożliwił Herrando zablokowanie Marokańczyka.

Real poszedł za ciosem i po kilkudziesięciu sekundach zdobył kolejną bramkę. Ruediger zagrał do Valverde, ten wypuścił Viniciusa, który sprytnym strzałem posłał piłkę do siatki.

W końcówce Vinicius mógł skompletować hat-tricka, ale uderzył w trybuny. W doliczonym czasie wynik ustalił Iker Munoz. W ostatniej akcji meczu Arda Guler mógł jeszcze strzelić gola z połowy boiska, ale trafił tylko w poprzeczkę.

Real wygrał 4:2 i zajmuje pierwsze miejsce w tabeli, wyprzedzając Gironę aż o 10 punktów. Osasuna pozostaje na 10. lokacie.