Raków Częstochowa. Jakub Arak docenia siłę Wisły Płock. "Trzeba będzie wspiąć się na wyżyny, aby wygrać"

Jakub Arak docenia siłę Wisły Płock. "Trzeba będzie wspiąć się na wyżyny, aby wygrać"
Lukasz Sobala / PressFocus
Raków Częstochowa w sobotnie popołudnie zmierzy się z Wisłą Płock w meczu 21. kolejki PKO Ekstraklasy. Siłę rywali docenia nowy napastnik drużyny, Jakub Arak.
W zeszły weekend częstochowianie jedynie zremisowali bezbramkowo z Cracovią. Jakub Arak podkreśla, że w starciu z Wisłą Płock celem jego zespołu będzie zwycięstwo, choć ma świadomość, że rywale nie sprzedadzą tanio skóry.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Po prostu dopisujemy punkt, wyciągamy wnioski i patrzymy na to, co jest przed nami, bo mecz był niezły, ale zawsze może być lepiej i będziemy ciężko pracować, żeby z Wisłą Płock przede wszystkim zgarnąć trzy punkty. Wiadomo, że to jest najważniejsze - powiedział Arak w rozmowie z oficjalną stroną Rakowa.
- Na pewno było więcej czasu, żeby popracować nad naszym modelem gry i nad funkcjonowaniem drużyny, bo ostatnio tych treningów było mniej. Więcej było grania. Mamy nadzieję, że efekty tej pracy przyjdą już w najbliższy weekend - dodał.
- Wisła Płock to drużyna bardzo wymagająca, dobrze poukładana taktycznie. Mają dużą kulturę i organizację gry i trzeba się będzie wspiąć na wyżyny, żeby ten mecz wygrać. My już nie raz pokazywaliśmy, że jesteśmy w stanie pokonać każdego. Myślę, że trzeba się bardziej skupić na sobie, niż na przeciwniku. Jestem dobrej myśl - przyznał.
- Aklimatyzacja przebiega zgodnie z planem. Jestem bardzo zadowolony, że tutaj trafiłem. Szybko złapałem dobry kontakt z kolegami z drużyny. Myślę, że z każdym dniem będzie mi się tutaj mieszkało coraz lepiej - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik12 Mar 2021 · 10:57
Źródło: Rakow.com

Przeczytaj również