Szaleństwo w Fortuna 1 Lidze! Gol z połowy boiska przebił wszystko [WIDEO]

W Lublinie sporo działo się już od początku spotkania. Znicz prowadził od 12. minuty. W zaskakujący sposób do bramki Motoru trafił Radosław Majewski, który popisał się... centrostrzałem.

Były reprezentant Polski miał też udział przy drugim golu dla Znicza. W 25. minucie zaliczył asystę przy trafieniu Krystiana Tabary. Motor zdołał odpowiedzieć w doliczonym czasie pierwszej połowy. Rzut karny wykorzystał Piotr Ceglarz.

Goście też mieli jedenastkę. W 55. minucie podszedł do niej Majewski, ale nie wykorzystał tej okazji. Chwilę później był remis, bo gola dla gospodarzy strzelił Mathieu Scalet.

Znicz się nie poddawał. Goście raz jeszcze objęli prowadzenie. W 74. minucie zrobili to za sprawą strzału Daniela Stanclika.

Wszystko, co działo się w Lublinie, przebiła sytuacja z 80. minuty. Motor wyprowadzał kontrę, w której nadzwyczajnie zachował się Mbaye Ndiaye. Senegalczyk zdecydował się na uderzenie z połowy boiska i... trafił! Jego lob był nieosiągalny dla bramkarza rywali.

Więcej goli już nie padło. Motor pozostał na ósmym miejscu w tabeli. Znicz jest dwunasty.