Tak się bawią mistrzowie Włoch! Inter jest nie do zatrzymania [WIDEO]

Inter podszedł do tego starcia jako mistrz Włoch. Podopieczni Simone Inzaghiego zapewnili sobie tytuł w poprzedniej kolejce, pokonując AC Milan 2:1. Przed spotkaniem zawodnicy Torino przygotowali zatem szpaler dla rywali.

Na początku meczu aktywniejsi byli goście z Turynu. W 6. minucie Ricardo Rodriguez oddał groźny strzał, po którym interweniował Yann Sommer. W odpowiedzi swoich sił spróbowali Marcus Thuram i Federico Dimarco. Obaj przenieśli piłkę nad poprzeczką.

Po kwadransie Sommer musiał po raz kolejny stanąć na wysokości zadania. Szwajcarski bramkarz wygrał pojedynek z Duvanem Zapatą. Po chwili Kolumbijczyk niecelnie główkował.

W 26. minucie Henrich Mychitarian pokusił się o uderzenie z dystansu. Ormianin przeniósł piłkę nad poprzeczką. W jego ślady poszedł Hakan Calhanoglu, który nie zamienił rzutu wolnego na gola.

Pod koniec pierwszej połowy Vanja Milinković-Savić wykazał się refleksem, zatrzymując Lautaro Martineza. Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.

Od 47. minuty Torino grało w dziesiątkę. Adrien Tameze obejrzał czerwoną kartkę za faul na Mychitarianie. Po tej sytuacji Inter odważniej ruszył do ataku.

W 56. minucie mediolańczycy udokumentowali wyraźną przewagę. Hakan Calhanoglu idealnie nakrył piłkę po dograniu Mychitariana.

Niedługo potem Calhanoglu skompletował dublet, wykorzystując rzut karny. Wcześniej Turek zapytał Lautaro, czy nie chce wykonać jedenastki. Argentyńczyk nie skorzystał z okazji.

Inter wygrał 2:0 i powiększył przewagę nad drugim Milanem do 19 punktów. Torino zajmuje obecnie dziesiątą lokatę.