"Teraz widać, jak ważny był Lewandowski. To był błąd". Były reprezentant Niemiec zdiagnozował problemy Bayernu

Monachijczycy pożegnali się w ostatnim czasie z Ligą Mistrzów oraz Pucharem Niemiec. Na pewien czas stracili też fotel lidera w Bundeslidze. Obecnie ich przewaga nad Borussią Dortmund wynosi zaledwie jeden punkt.

W najbliższy weekend podopieczni Thomasa Tuchela zmierzą się z Werderem Brema. Wieloletni piłkarz tej drugiej drużyny i blisko 80-krotny reprezentant Niemiec, Torsten Frings, w rozmowie ze "Sport1.de" wskazał przyczynę problemów Bayernu.

Według niego zdecydowanie przesadzona jest krytyka pod adresem Hasana Salihamidzicia oraz Olivera Kahna. Jednocześnie Frings nie ukrywa, że bardzo brakuje mu odpowiedniego następcy dla Roberta Lewandowskiego.

- Hasan Salihamidzić i Oliver Kahn nie są fundamentalnym problemem, ostatnie lata były bardzo mocne. Może słabszy rok jest teraz normalny i każdy fan Bayernu musi to zaakceptować - stwierdził Frings.

- Teraz widać, jak ważny był Lewandowski. Decydował o losach meczów, które były zacięte. Nie sprowadzono dla niego prawdziwego zastępcy. To był największy błąd Salihamidzicia i Kahna. Zawodnicy na boisku po prostu nie potrafią grać w sposób, do którego Bayern zawsze był przyzwyczajony - ocenił.

- Jestem pewien, że Bayern będzie mistrzem. Mając tak wysoką stawkę, nie popełnią więcej błędów - zakończył, gdy zapytano go o prognozę na końcówkę sezonu. W Bundeslidze do rozegrania pozostały jeszcze cztery kolejki.