"Topowy poziom". Arteta chwali Kiwiora. Tak ocenił sezon Polaka [WIDEO]

"Kanonierzy" w niedzielę wygrali 3:2 derbowe spotkanie z Tottenhamem. Szkoleniowiec Arsenalu był dumny z tego, jak jego drużyna przetrwała napór rywali z drugiej części spotkania.

- Pod koniec było nerwowo. Było 3:0 i mieliśmy szansę na czwartą bramkę, a sprawiliśmy, że zrobiło się naprawdę ciężko. Ale to zasługa Tottenhamu. Mieli bardzo dobrą połowę, wywierali na nas presję. Odebrali prezenty, które im podarowaliśmy. Musieliśmy wziąć się w garść, trochę się zablokować i dobrze bronić pola karnego, aby wygrać mecz - powiedział Arteta.

- Po straconym golu się uspokoiliśmy i zaczęliśmy znowu kontrolować grę. Potem był jednak rzut karny i gra zaczęła się od nowa. Nic nie może tego powstrzymać - twoich emocji, tego, jak twój mózg zaczyna myśleć. Musieliśmy sobie z tym poradzić. Oni zaczęli mocno naciskać, więc musieliśmy zacząć bronić naszego pola karnego - podkreślił.

- Jak masz dobry wynik, znaczy, że radzisz sobie dobrze. Gdy masz remis, znaczy, że jest źle. To piłka nożna. Brawa dla chłopaków, bo zaprezentowali świetną formę w trudnych sytuacjach, z którymi radzimy sobie tutaj od dwóch lat. Cieszymy się wieczorem i jesteśmy pewni, że kibice też są zadowoleni - dodał.

W końcówce spotkania na murawie pojawił się Jakub Kiwior. Choć Polak stracił miejsce w wyjściowej jedenastce, to Arteta nadal mocno chwalił go na antenie Viaplay.

- Zawsze kiedy grał, był dobry. Prosimy go, aby grał na pozycji, do której nie przywykł. Ale uważam, że spisuje się naprawdę dobrze. To szczęście mieć go w zespole. Jest tak profesjonalny, skupiony i dostarcza topowy poziom - chwalił.