Totalny absurd w Anglii. Sędzia podjął najgorszą decyzję w historii [WIDEO]

Zawodnicy West Bromu walczą o awans do Premier League. Po rozegraniu 42 kolejek zespół ten jest piąty w tabeli Championship. Wiele wskazuje na to, że angielski klub dostanie się do play-offów.

W środę drużyna prowadzona przez Carlosa Corberana odniosła bardzo ważny triumf. Tym razem sięgnęła ona po komplet punktów w spotkaniu z niżej notowanym Rotherham United 2:0.

Obie bramki dla West Bromu padły jeszcze przed przerwą. Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się Brandon Thomas-Asante. Już w doliczonym czasie gry wynik meczu ustalił zaś John Swift.

Angielski piłkarz pokonał bramkarza gości po rzucie karnym. Decyzja o podyktowaniu "jedenastki" dla gospodarzy wzbudziła dużo kontrowersji. Na powtórkach widać, że arbiter popełnił błąd. Piłkarz Rotherham, Lee Peltier, zagrał bowiem piłkę ręką, będąc jeszcze przed polem karnym.

- Nigdy w życiu nie widziałem czegoś takiego. Jakim cudem podyktował tam rzut karny? Drugi gol zmienił losy meczu. Sędzia zabrał nam punkty. Przy wyniku 1:0 zawsze jesteś w grze - mówił szef angielskiego klubu, Ronnie Moore, który w rozmowie z BBC Sport nie zamierzał kryć złości.

Na ostateczną decyzję arbitra nie wpłynęły nawet protesty ze strony graczy Rotherham. Sędzia tej konfrontacji podtrzymał rzut karny, który chwilę później przyczynił się do zwycięstwa West Bromu. Ze względu na to, że rozgrywki Championship nie są wspomagane przez system VAR, arbiter nie mógł sprawdzić tej sytuacji.