Uli Hoeness zapowiedział transfer Bayernu. Wskazał formację, która zostanie wzmocniona

Doświadczony stoper miał być odpowiedzią na kłopoty kadrowe Bayernu w obronie. 35-latek trenował nawet w Monachium, ale ostatecznie nie podpisał kontraktu.

Przeciwni powrotowi Boatenga byli kibice, którzy nie zapomnieli, że były reprezentant Niemiec wciąż ma problemy prawne. Jest oskarżany o znęcanie się nad byłymi partnerkami. Jako jeden z powodów braku porozumienia wskazał to Uli Hoeness.

- Słyszałem, że Boateng wykazał się doskonałą formą podczas treningów. Jego przeszłość skłoniła klub do rezygnacji z podpisania kontraktu - powiedział Hoeness.

Honorowy prezydent Bayernu zaznaczył, że wiązanie się z Boatengiem w obecnej sytuacji byłoby nieracjonalne finansowo.

- Boateng podpisałby kontrakt tylko na osiem meczów w Bundeslidze. To z ekonomicznego punktu widzenia kompletny nonsens. Poza tym słyszałem, że zarząd może zimą sprowadzić kolejnego obrońcę - albo środkowego, albo prawego - zdradził Hoeness.

Bayern po siedmiu meczach zajmuje trzecie miejsce w tabeli Bundesligi. Do prowadzącego Leverkusen traci dwa punkty.