"W każdym innym sporcie byśmy wygrali". Guardiola ocenił mecz z Realem

Obrońcy tytułu musieli gonić wynik przed własną publicznością. Przez większość meczu atakowali, ale po remisie 1:1 o wszystkim decydowały rzuty karne.

Choć Manchester City odpadł z rywalizacji, to Pep Guardiola nie szczędził komplementów swoim podopiecznym. Chwalił ich na konferencji prasowej.

Hiszpan nie ma wątpliwości, że "The Citizens" zasłużyli na awans do kolejnej rundy. Zabrakło im jednak najważniejszego - goli. które pozwoliłyby na wyeliminowanie rywali.

- Rzuty karne to loteria. Czasem się w nich wygrywa, a czasem przegrywa. Real wykonywał rzuty karne lepiej od nas, ale muszę podziękować z całego serca swoim zawodnikom za to, jak grali - powiedział Guardiola.

- Grając w taki sposób, powinniśmy zamknąć mecz wcześniej. Patrząc na statystyki, to w każdym innym sporcie byśmy wygrali. Byliśmy w tym spotkaniu na swoim najwyższym poziomie, jednak to nie wystarczyło - przyznał.

- Stworzyliśmy sobie sporo okazji, ale w piłce chodzi o strzelanie goli. Rywale bronili się bardzo głęboko. Zrobiliśmy wszystko, by awansować. Graliśmy w sposób wyjątkowy w każdej formacji, ale nie wystarczyło to do zwycięstwa - zakończył.