Wenger: Końcówka była dla nas koszmarem
Arsenal przegrał z Bayernem aż 1:5 w pierwszym meczu 1//8 finału Ligi Mistrzów. Arsene Wenger uważa, że kluczowa dla losów meczu była kontuzja Laurenta Koscielnego.
Francuski obrońca opuścił boisko tuż po rozpoczęciu drugiej połowy. Bez niego Arsenal stracił aż cztery gole.
- Po zejściu Koscielnego wszystko się posypało. Poza tym Bayern grał naprawdę dobrze - mówi Wenger.
- Po trzecim golu byliśmy zdezorganizowani i podłamani psychicznie. Ostatnie 25 minut było dla nas prawdziwym koszmarem. Nie byliśmy w stanie zareagować na grę Bayernu - komentuje francuski szkoleniowiec.