"Widzę przed finałem EURO tylko jeden problem. Szkoda, że Robert Lewandowski nie ma włoskiego paszportu"

Już dziś poznamy nowego mistrza Europy w piłce nożnej. W finałowym starciu spotkają się reprezentacje Anglii i Włoch. Gianni De Biasi będzie trzymał kciuki za swoich rodaków. Szkoleniowiec zdaje jednak sobie sprawę ze słabych punktów w ekipie Italii.

- Jako Włoch odpowiem oczywiście, że wygra Italia! Anglicy dysponują gigantycznym potencjałem. Z drugiej strony, to oni jako gospodarze są pod większą presją. I mogą się trochę bać, że w decydującym momencie zawiodą - oznajmił dla "WP SportoweFakty".

- Widzę przed finałem EURO tylko jeden problem. Atak, a konkretnie pozycja środkowego napastnika. Ciro Immobile ma problemy, jego zmiennik Andrea Belotti też nie daje takiej jakości, jak powinien. Szkoda, że Robert Lewandowski nie ma włoskiego paszportu, bardzo by się teraz przydał. Wtedy nasze kłopoty ze środkowym napastnikiem by się skończyły - dodał.

De Biasi swego czasu był przymierzany do objęcia reprezentacji Polski. Włoch ostatecznie nie został zatrudniony, ale z uwagą śledzi poczynania "Biało-Czerwonych".

- Jestem bardzo zaskoczony, że Polacy nie wyszli z grupy. Słabe wyniki reprezentacji Polski mnie zdziwiły, ponieważ na papierze macie bardzo dobry zespół i klasowych zawodników w każdej formacji - zaznaczył.

- Bramkarz? Jest. Obrońcy też z niezłych klubów, pomocnicy tym bardziej. No i Lewandowski. Naprawdę nie potrafię zrozumieć, dlaczego odpadliście tak wcześnie. Futbol jest dziwny - podsumował De Biasi.