Włosi oburzeni decyzją Marciniaka. Wrze po werdykcie Polaka. "Przesada"

"Giallorossi" znakomicie rozpoczęli spotkanie z mediolańczykami. Już po niespełna dwóch kwadransach rywalizacji prowadzili 2:0 po golach Manciniego oraz Dybali.

Przez godzinę musieli jednak radzić sobie w osłabieniu. Czerwoną kartkę zobaczył bowiem Zeki Celik. Właśnie ta decyzja Szymona Marciniaka jest szeroko komentowana.

- To nieoczekiwana decyzja, biorąc pod uwagę postawę Marciniaka do tego momentu. Czerwona kartka dla Celika to przesada - pisze Corriere dello Sport.

Nie wszystkie media są jednak tak kategoryczne w ocenie całej sytuacji. Co ciekawe, sam Celik w ogóle nie protestował po ujrzeniu czerwonego kartonika.

- Marciniak bohaterem ćwierćfinału Roma - Milan. Zajął centralne miejsce, podejmując pewne kontrowersyjne decyzje - pisze z kolei Football Italia.

- Leao stracił równowagę, a Celik powalił go interwencją wślizgiem, w którym było widać celowość i nieostrożność - ocenia całą sytuację La Gazzetta dello Sport.