Włoski trener: Kontaktował się ze mną prezes Zbigniew Boniek. Praca w Polsce byłaby dla mnie fajnym wyzwaniem

Włoski trener: Kontaktował się ze mną prezes Zbigniew Boniek. Praca w Polsce byłaby dla mnie fajnym wyzwaniem
Paulino Oribe / Cordon Press / PressFocus
Gianni De Biasi przyznał w rozmowie z "WP SportoweFakty" przyznał, że swego czasu miał szansę, by poprowadzić reprezentację Polski. - Jakoś trzy lata temu kontaktował się ze mną prezes Zbigniew Boniek - oznajmił włoski szkoleniowiec.
W 2018 roku po nieudanym mundialu Zbigniew Boniek zwolnił Adama Nawałkę. W jego miejsce zatrudnił Jerzego Brzęczka. Jak się okazuje, działacz brał pod uwagę także innego kandydata.
Dalsza część tekstu pod wideo
Gianni De Biasi nie ukrywa, że w tej sprawie kontaktował się z nim PZPN. Ostatecznie sprawa nie została sfinalizowana.
- Jakoś trzy lata temu kontaktował się ze mną prezes Zbigniew Boniek, ale ostatecznie wybrał polskiego trenera. Po tym, jak rozstałem się z reprezentacją Albanii, czekałem na ciekawą ofertę. Chciałem objąć silny zespół, mieć możliwość pracy z ciekawymi piłkarzami. Ucieszyłem się więc, kiedy skontaktował się ze mną Polski Związek Piłki Nożnej - wyznał.
- Praca w Polsce byłaby dla mnie fajnym wyzwaniem. Nie było mi dane poprowadzić waszej kadry, ale cóż... to działo się dawno temu, więc nie ma co tego roztrząsać - dodał.
De Biasi odniósł się też do pracy, jaką wykonuje Paulo Sousa. Portugalczyk znalazł się w ogniu krytyki po klęsce na EURO 2020.
- On jest bardzo dobrym trenerem i inteligentnym facetem. Myślę, że może wykonać w Polsce świetną robotę - zaznaczył.
- Proszę mi wierzyć, że takie rozmowy toczą się w każdym kraju i najczęściej nie mają żadnej wartości. Bo większość osób zabierających głos tak naprawdę nie rozumie futbolu. Nie ma ich w szatni, nie widzą piłkarzy na treningach. Nie zdają sobie sprawy, jak trudno być selekcjonerem. Paulo Sousa to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. Potrzebuje więcej czasu. Gdy popracuje dłużej, będzie można lepiej go ocenić - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz11 Jul 2021 · 11:37
Źródło: sportowefaktyWP

Przeczytaj również