"Wszystko robił źle". Francuzi wskazali winnego klęski PSG w Lidze Mistrzów

Największa gwiazda PSG nie zdołała wpisać się na listę strzelców w żadnym z dwóch spotkań półfinałowych. Dla Mbappe była to ostatnia szansa na triumf w Lidze Mistrzów z obecnym klubem.

Po sezonie piłkarz odejdzie bowiem z Paryża. Wiele wskazuje na to, że zostanie zawodnikiem Realu Madryt. Teraz na ofensywnego zawodnika spadła jednak duża krytyka.

- Nigdy nie podniesie uszatego pucharu z PSG. Kylian Mbappe nie ukończył misji z powodu nieustępliwej Borussii Dortmund, która doskonale go pilnowała, ale także z powodu swojej własnej winy, gdyż przez 180 minut wszystko robił źle - pisze L'Equipe.

- Linii ataku nie można było znaleźć w całym półfinale, a jego symbolem był niemy Kylian Mbappe - czytamy na łamach Le Parisien. Oberwało się także całej drużynie.

- Zwyczajna desperacja. Sen się skończył albo w ogóle go nie było. (...) Podobnie jak w Niemczech, tak i u siebie PSG nie rozegrało całego meczu Ligi Mistrzów, a grało z przerwami. To coś, co może irytować - napisano.

- Stadion Parc de Princes został rozpalony przez kibiców podczas rozgrzewki, ale szybko został ugaszony przez nijaką grę piłkarzy ze stolicy, którzy przeszli obok meczu. Drugiego finału po 2020 (porażka 0:1 z Bayernem Monachium) nie będzie - skwitowało L'Equipe.