"Zawsze go mijał". Zalewski znów krytykowany. Spore problemy reprezentanta Polski
Nicola Zalewski w czwartek dostał dość niespodziewaną szansę w półfinale Ligi Europy. Polak jest jednak krytykowany za występ w spotkaniu z Bayerem Leverkusen.
Nasz piłkarz rozpoczął spotkanie w Niemczech na ławce rezerwowych. Wydawało się, że głównie przyjdzie mu obserwować poczynania kolegów.
Już w 21. minucie boisko musiał jednak opuścić Leonardo Spinazzola. Włoch doznał kontuzji mięśniowej, a jego miejsce zajął właśnie Zalewski.
Włoskie media zauważają jednak, że reprezentantowi Polski daleko jest do klasy Włocha. Widać było to na tle jednej z najlepszych drużyn tego sezonu.
- Nie ma tej samej budowy ciała ani doświadczenia. Albo innych cech. Niemal natychmiast dostał żółtą kartkę za powstrzymywanie Frimponga - pisze forzaroma.info.
- Po tej stronie starał się powstrzymać swojego holenderskiego rywala, który zawsze go mijał - czytamy na łamach włoskiego Eurosportu.
Ogółem Polak zebrał przeciętne noty. Większość mediów oceniła go na "piątkę" w dziesięciostopniowej skali. Tak zrobiły choćby redakcje La Gazzetta dello Sport oraz Sky Sport Italia.