"Zdumiewające". Legenda zaskoczyła po hicie LM. Tak postrzega awans Realu
Real Madryt po pasjonującym dwumeczu awansował do półfinału Ligi Mistrzów, eliminując z rozgrywek Manchester City. Thierry Henry uważa, że "Królewscy" w pełni zasłużyli na przejście do kolejnej rundy.
Przez zdecydowaną większość środowego spotkania na Etihad podopieczni Carlo Ancelottiego bronili się przed atakami rywali. Robili to jednak bardzo skutecznie.
Po remisie 1:1 o wszystkim decydowały rzuty karne. "Jedenastki" skuteczniej wykonywali zawodnicy Realu, którzy wywalczyli awans do kolejnej rundy.
Wielu ekspertów uważa, że to podopieczni Pepa Guardoli byli drużyną lepszą w całym dwumeczu. Zgoła odmienną opinię wyraził za to Thierry Henry.
- Wiem, że Manchester City miał piłkę. To i tamto... Ale sposób, w jaki Real Madryt się bronił, był po prostu imponujący - powiedział Henry.
- Jest coś, co nazywa się obroną. Możesz kontrolować mecz poprzez dobrą obronę. Wiem, że ludzie powiedzą, iż City było najlepszą drużyną - stwierdził.
- Obrona jest jednak częścią gry. Myślę, że najlepsza drużyna, która dobrze się broniła, przeszła dalej w Lidze Mistrzów - zakończył Francuz w studiu CBS Sports.