Złoty interes Podolskiego. Tak ściągnął gwiazdę Górnika

Przed rozpoczęciem bieżącego sezonu do Górnika trafił nieznany szerzej Lawrence Ennali. Skrzydłowy był formalnie związany z Hannoverem 96, ale nie przebił się do pierwszego składu.

Polski klub wyłożył za ofensywnego zawodnika zaledwie 40 tysięcy euro. Jakby tego było mało, płatność - zgodnie z informacjami portalu WP Sportowe Fakty - została rozłożona na raty.

Teraz sam Ennali potwierdził, że wielką rolę w jego transferze odegrał Lukas Podolski. To właśnie były reprezentant Niemiec osobiście namawiał 22-latka do przeprowadzki.

- Nie znałem Polski, nie znałem polskiej ligi, wiedziałem, że będę tu sam. To sprawiało, że miałem wątpliwości. Ale Podolski zaczął dzwonić. Najpierw do mojego agenta, gdy byłem na wakacjach. Opowiadał dużo dobrego o Górniku, przekonywał, że warto tu przyjść. A Lukas Podolski to w Niemczech wielkie nazwisko. No więc kiedy dzwoni do ciebie Podolski to… Jakby to powiedzieć, to był dla mnie niemal zaszczyt - przyznał w rozmowie ze wspomnianym serwisem.

- Postawa Podolskiego miała więc dla mnie wielkie znaczenie przy podjęciu decyzji. Zresztą, tu, w Zabrzu, też zawsze mogę na niego liczyć. I na boisku, i poza nim - dodał Ennali.

Do tej pory młody Niemiec wystąpił w 26 meczach Górnika, zdobył siedem bramek i zanotował dwie asysty. Jego umowa z klubem jest ważna do 30 czerwca 2025 roku. Sam piłkarz wyznał, że nie planuje kolejnej przeprowadzki podczas następnego okienka.