Ogromny skandal na oczach Polaka. Mecz przerwany jeszcze przed przerwą [WIDEO]

Ogromny skandal na oczach Polaka. Mecz przerwany jeszcze przed przerwą [WIDEO]
Screen/Twitter
Do dużego skandalu doszło w meczu Nexe z RK Zagrzeb w ramach chorwackiej ligi piłki ręcznej. Na kilka chwil przed końcem pierwszej połowy spotkania jednemu z zawodników puściły nerwy.
W sobotę rozegrana została piąta kolejka grupy mistrzowskiej w chorwackiej lidze piłki ręcznej. Do rywalizacji na parkiecie przystąpiły Nexe i RK Zagrzeb. Faworytem tego pojedynku byli goście.
Dalsza część tekstu pod wideo
Dominację drużyny ze stolicy potwierdzał wynik. Jeszcze przed przerwą RK Zagrzeb, którego graczem jest Polak, Patryk Walczak, prowadził 16:9.
Na siedem sekund przed zakończeniem pierwszej połowy doszło do skandalicznej sytuacji. W wyniku protestów karę dwóch minut otrzymał gracz Nexe, Marko Bezjak. Słoweńcowi nagle puściły nerwy.
Podczas schodzenia na ławkę rezerwowych zawodnik gospodarzy trącił delegata tego meczu, Anto Josicia. Cios otrzymany w okolice żeber sprawił, że mężczyzna osunął się na parkiet. Chwilę później na boisko wbiegły służby medyczne, które zabrały byłego sędziego do szpitala na standardowe badania.
Skandaliczne zajście z udziałem Bezjaka sprawiło, że sobotni mecz nie został dokończony. Po dłuższej przerwie podjęto decyzję o przyznaniu walkowera (10:0) na korzyść drużyny RK Zagrzeb.
Na tym kłopoty Nexe się nie kończą. Z informacji podanej przez portal tportal.hr wynika, że klubowi grozi kara pieniężna. Agresywny zawodnik chorwackiego zespołu ma zostać ukarany zawieszeniem.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 09 Apr · 10:41
Źródło: tportal.hr

Przeczytaj również