Siemaszko o golu ręką: Jestem lekko zawstydzony

Siemaszko o golu ręką: Jestem lekko zawstydzony
asinfo
Nie milkną echa sobotniego meczu Arki z Ruchem. Wszystko przez gola na wagę remisu dla gospodarzy. Rafał Siemaszko strzelił go ręką.


Dalsza część tekstu pod wideo
Remis przesądził o degradacji Ruchu do pierwszej ligi i doprowadził do przetasowania w tabeli - teraz Arka zajmuje w niej czternaste miejsce, piętnasty jest Górnik Łęczna. Działacze drużyny z Chorzowa powołując się na rażący błąd sędziego zamierzają wnioskować o powtórzenie spotkania. 


- Nie będę oszukiwał - piłka odbiła mi się od ręki i wpadła do bramki. Jestem lekko zawstydzony. To był impuls, tak się stało - mówi Siemaszko w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".


- Miałem mieszane uczucia. Może gdybym przyznał się, dostałbym statuetkę Fair Play, ale Arki to by nie uratowało - mówi Siemaszko w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Źródło: przegladsportowy.pl

Przeczytaj również