Gwiazda wjechała na arenę na czołgu. Kilka chwil później nie dała szans legendzie UFC [WIDEO]

Gwiazda wjechała na arenę na czołgu. Kilka chwil później nie dała szans legendzie UFC [WIDEO]
Twitter/Screen
Jeden z najbardziej znanych twórców na świecie, Jake Paul odkuł się po odniesionej na początku roku porażce. W niedzielę pojawił się na gali w Dallas. Na arenie pojawił się w nietypowych okolicznościach.
W nocy z soboty na niedzielę doszło do gali w amerykańskim Dallas. Do ringu wyszedł były zawodnik UFC, Nate Diaz. Jego rywalem był znany YouTuber, Jake Paul, który nie dał szans legendzie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wyczekiwany od bardzo dawna pojedynek odbył się w boksie, czyli płaszczyźnie, która była pewnego rodzaju nowością dla Diaza. To też było widać w ringu, gdzie przez większość starcia dominował jego znacznie mniej doświadczony przeciwnik.
Po jednogłośnej decyzji sędziów z piątego zwycięstwa w karierze cieszył się Paul. W przeszłości pokonywał on również Andersona Silvę czy Bena Aksrema.
Występ na gali w Dallas nastąpił bezpośrednio po lutowej porażce w Arabii Saudyjskiej. W walce bokserskiej górą był niepokonany do tej pory Tommy Fury. Powrót w wykonaniu 26-letniego Paula był jednak bardzo udany. W oczy rzucił się nie tylko kapitalny występ w ringu.
Znany influencer zaskoczył także przed walką. Na American Airlines Center w Dallas wjechał na czołgu, budząc ogromny podziw wśród zgromadzonej publiczności. Całe zajście z udziałem twórcy robi furorę w mediach społecznościowych.
Wszystko wskazuje na to, że niedzielny pojedynek Diaza z Paulem był pierwszy, ale jednocześnie nie ostatnim z udziałem obu zawodników. Amerykański YouTuber zgodził się na rewanż w MMA, który ma dojść do skutku w najbliższych miesiącach.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 06 Aug 2023 · 21:41
Źródło: Daily Mail

Przeczytaj również