Szpilka nie patyczkował się z legendą. "Zasapany wieprz"

Szpilka nie patyczkował się z legendą. "Zasapany wieprz"
YouTube Screen
Artur Szpilka podzielił się wspomnieniami dotyczącymi swojego ostatniego starcia w MMA. Nie obyło się bez kąśliwego porównania.
Artur Szpilka powróci do oktagonu podczas gali KSW 94. Wydarzenie jest zaplanowane na 11 maja i odbędzie się w gdańskiej Ergo Arenie. Pojedynek "Szpili" z Arkadiuszem Wrzoskiem będzie walką wieczoru.
Dalsza część tekstu pod wideo
W ramach promocji wydarzenia były pięściarz wystąpił w ostatnim odcinku popularnego talk-show TVN, "Kuba Wojewódzki". Kontrowersyjny dziennikarz spytał go m.in. o potyczkę z Mariuszem Pudzianowskim.
W swojej ostatniej konfrontacji w MMA 35-latek pokonał popularnego "Pudziana" przez nokaut lewym sierpowym w drugiej rundzie. Teraz - po blisko roku - podzielił się wrażeniami po niej.
- To uczucie jak każde inne. Wychodzisz do walki, a każda jest tak samo ważna. To był spory ładunek emocjonalny. Mariusz dużo zrobił w MMA, było to ogromne wyzwanie. Było to spełnieniem fantazji - wyznał.
- Wymyśliłem sobie, że wjadę w niego kolanem i dałem się sprowadzić do parteru. Wiedziałem, że "Pudzian" się zdrzemnie, jak już na mnie leżał w pierwszej rundzie. Jak już na mnie ruszył, gdzieś tam przeleżał tę jedną rundę, trzymałem go w klamrze. Czułem, jak mi oddycha do ucha. Jak taki zasapany wieprz - dodał Szpilka.
"Szpila" stoczył w boksie 29 zawodowych konfrontacji, w których odniósł 24 zwycięstwa. W formule MMA wziął natomiast udział w trzech potyczkach. Jak na razie pozostaje niepokonany.
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler02 May · 07:50
Źródło: Kuba Wojewódzki

Przeczytaj również