Trener Wawrzyka: Andrzej nie ma takiej figury, by podejrzewać go o branie stanazolu

Trener Wawrzyka: Andrzej nie ma takiej figury, by podejrzewać go o branie stanazolu
YouTube
U Andrzeja Wawrzyka wykryto stosowanie niedozwolonego środka zwanego stanazolem. Nie może w to uwierzyć trener boksera, Fiodor Łapin, który przekonuje, że jego podopieczny nie ma nawet figury wskazującej na to, że bierze doping.


Dalsza część tekstu pod wideo
Polski bokser miał stanąć do walki o pas mistrzowski z Deontayem Wilderem. Tak się jednak nie stanie, ponieważ w jego organizmie wykryto obecność zakazanej substancji, stanazolu. Naszemu zawodnikowi grozi długa dyskwalifikacja. Jego trener, Fiodor Łapin, zapewnia jednak, że Wawrzyk jest czysty.


- To dla mnie bardzo dziwna informacja, rozmawiałem już o tym z Andrzejem. Mówi, choć oczywiście mówi tak każdy ze złapanych, że nie mieli prawa znaleźć czegoś takiego w jego organizmie, nawet jako domieszkę jakiejś amerykańskiej odżywki, które zresztą odstawił dwa miesiące temu. Z tego co teraz wyczytałem na temat tego środka, to Andrzej nawet nie ma takiej figury, żeby podejrzewać go o zażywanie czegoś takiego - przekonywał Łapin cytowany przez Polsat Sport.

Przeczytaj również