Ferrari wierzy w walkę z legendą sportu i apeluje do Polaków. "Wjedźmy jak jedna wielka armia!"

Ferrari wierzy w walkę z legendą sportu i apeluje do Polaków. "Wjedźmy jak jedna wielka armia!"
screen
Amadeusz "Ferrari" Roślik w świecie freaków jest w ostatnim czasie bez wątpienia zawodnikiem, który powoduje najwięcej szumu medialnego. 27-latek umiejętnie podgrzewa atmosferę wokół siebie, opowiadając o rywalach, z którymi chciałby się zmierzyć. Jednym z nich jest legendarny sportowiec.
Twórca internetowy z Ustki to w tym momencie największa gwiazda Fame MMA, o czym świadczy fakt, że dwa ostatnie main-eventy tej federacji odbyły się z jego udziałem. Jednak w obu postawa Roślika pozostawiła lekki niedosyt. W starciu z niepokonanym pięściarzem, Kamilem Łaszczykiem, skazywany na pożarcie Ferrari skutecznie obalał i punktował rywala, ale ostatecznie przegrał przez techniczny nokaut zaledwie osiem sekund przed końcem walki.
Dalsza część tekstu pod wideo
Z kolei w podwójnym main-evencie przeciwko Kacprowi Błońskiemu i Marcinowi Dubielowi stoczył tylko jeden pojedynek. Wygrał jednogłośną decyzją sędziów z tym pierwszym, ale do walki z Dubielem nie został już dopuszczony przez lekarzy.
To wszystko nie przeszkadza Ferrariemu opowiadać o planach walk z gwiazdami sportu i influencerami o wielkim zasięgu w skali świata. Wśród rywali, których najczęściej wywołuje jest Floyd Mayweather Jr. oraz Jake Paul, a więc najpopularniejszy freak fighter w Stanach Zjednoczonych.
- Za granicą już wiedzą, że ja się tam wybiję. Oni już robią mi drogę pod Floyda Mayweathera. Ja jestem sprytną osobą, zamierzam się wybić szybciutko za granicą - stwierdził Roślik w rozmowie na kanale "MMA-bądź na bieżąco".
Floyd Mayweather Jr to 46-letni były pięściarz z nieskazitelnym rekordem 50-0. Amerykanin w trakcie kariery wywalczył między innymi mistrzostwo świata federacji WBC, WBA i WBO w wadze półśredniej.
Jak uważa Roślik, wszystkie osoby, które śmieją się z jego planów będą bardzo zdziwione, kiedy osiągnie swoje cele. Zaapelował także do Polaków, aby nie rzucali mu kłód pod nogi i wspierali go w dążeniu do podbicia światowego rynku freak fightów.
- Jeśli Polacy nie byliby zawistni tylko wręcz przeciwnie, potraktowaliby mnie tak, że razem jesteśmy jak wikingowie i "grabimy" teraz inne kraje i przywozimy łupy do Polski to byłoby pięknie. Wjedźmy tam jak jedna armia! Jak będę miał wsparcie od Polaków, będzie mi łatwiej - spuentował Ferrari.
Początkiem zagranicznych wojaży 27-latka będzie brytyjska federacja Kingpyn Boxing. Roślik oficjalnie potwierdził już, że zawalczy w organizacji, dla której na poprzedniej gali wystąpił między innymi Filipek. Wciąż czekamy na poznanie nazwiska rywala Ferrariego, ale jak zapewnia zawodnik z Ustki, jest to twórca o bardzo dużych zasięgach w internecie.
Redakcja meczyki.pl
Michał Niklas09 Jun 2023 · 13:11
Źródło: YouTube/ MMA-bądź na bieżąco

Przeczytaj również