Wywołał Borka do odpowiedzi. Rywal Adamka mówi o nieścisłościach

Wywołał Borka do odpowiedzi. Rywal Adamka mówi o nieścisłościach
Screen YouTube
Patryk "Bandura" Bandurski zabrał głos przed starciem z Tomaszem Adamkiem na Fame MMA 21. YouTuber wywołał do odpowiedzi promotora "Górala", Mateusza Borka.
Fame MMA 21 odbędzie się 18 maja w Arenie Gliwice. W walce wieczoru Tomasz Adamek skrzyżuje rękawice z Patrykiem "Bandurą" Bandurskim. Starcie zawodników zostało zakontraktowane na dystansie trzech rund.
Dalsza część tekstu pod wideo
Przed pojedynkiem Bandurski wyjawił, że Adamek postawił organizacji ultimatum. YouTuber stwierdził, iż starcie miało odbyć się w małych rękawicach, jednak pięściarz zażądał dużych rękawic. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Jakiś czas temu Adamek zdementował doniesienia "Bandury". "Góral" zapewniał, że od samego początku negocjacji brano pod uwagę jedynie duże rękawice, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Niedawno Bandurski po raz kolejny powrócił do tematu rękawic. YouTuber podczas rozmowy z Super Expressem wywołał do odpowiedzi promotora Adamka, Mateusza Borka.
- Niech wypowie się Mateusz Borek, o czym rozmawiał z Rafałem Pasternakiem. Uderzmy do promotora. Mateusz Borek odpowiada za Tomasza. Ja trzykrotnie spytałem Rafała, czy na pewno były klepnięte małe rękawice. Dostałem odpowiedź, że na pewno. Nie uczestniczyłem w tych rozmowach, ale Mati Borek rozmawiał z Rafałem, szefem federacji - zaczął Bandurski.
- Miały być małe, są duże. Nie ma to znaczenia. Dajmy dobre show, jak Tomasz będzie chciał zmienić formułę - dla mnie nie ma sprawy, możemy bić się w małych. Niech się nie martwi o moje zdrowie tylko bardziej o swoje, jeżeli boi się o połamane ręce. Tomaszu, takie są walki. Ja mam młodą, zdrową głowę. Nie musisz się o nią martwić - dodał "Bandura".
Na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, żeby zasady walki wieczoru Fame MMA 21 uległy zmianie. Bohaterowie main eventu nadchodzącej gali prawdopodobnie zmierzą się ze sobą w dużych rękawicach.

Przeczytaj również