Awaria na skoczni w Ga-Pa. Dzieci pomagały skoczkom. "Musiałem odetchnąć, byłem cały niebieski"

Awaria na skoczni w Ga-Pa. Dzieci pomagały skoczkom. "Musiałem odetchnąć, byłem cały niebieski"
Rafał Rusek / Press Focus
Podczas niedzielnych kwalifikacji w Garmisch-Partenkirchen doszło do awarii obiektu, na którym w poniedziałek zostaną rozegrane zawody w ramach Turnieju Czterech Skoczni. Na pomoc skoczkom ruszyły dzieci, które pomogły im przetransportować sprzęt.
W niedzielę zostały rozegrane dwa treningi oraz kwalifikacje na skoczni w Ga-Pa. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się lider Turnieju Czterech Skoczni, Andreas Wellinger.
Dalsza część tekstu pod wideo
Niemiec zakończył kwalifikacje na drugim miejscu. Przed nim znalazł się tylko Anze Lanisek. Na szóstym miejscu wylądował natomiast najlepszy zawodnik trwającego sezonu Pucharu Świata, czyli Stefan Kraft. Jak się okazuje zarówno Niemiec, jak i Austriak natrafili na nieoczekiwane problemy.
W wyniku awarii windy, do której doszło na skoczni w Ga-Pa, zawodnicy musieli udać się na szczyt obiektu po schodach. Część skoczków była zmuszona pokonać aż 320 stopni. Zadanie było o tyle trudne, że na górę należało przetransportować również sprzęt.
Z informacji przekazanej przez "Kronen Zeitung" wynika, że na pomoc skoczkom ruszyli młodzi wolontariusze. Dzieci pomagały zawodnikom wnosić narty po schodach.
- Spacer na górę nie był fajny. Musiałem odetchnąć, byłem całkiem niebieski - powiedział po swoim skoku Andreas Wellinger. Niemiec jest jednym z faworytów do wygrania TCS.
- Idąc upewniałem się, czy poruszam się dobrze dla pleców. Rano czułem trochę szczypania, ale po rozgrzewce i skokach było całkiem nieźle - przyznał Kraft. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zmaga się z bólem pleców, co sprawiało, że wniesienie nart na szczyt było dla niego problematyczne.
Do poniedziałkowego konkursu w Ga-Pa awansowało czterech Polaków. Przez kwalifikacje przebrnęli Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła oraz Aleksander Zniszczoł.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 01 Jan · 12:01
Źródło: Kronen Zeitung

Przeczytaj również