Mistrz świata w skokach uciekł ze sceny podczas dekoracji. Ledwo zdążył odebrać medal

Mistrz świata w skokach uciekł ze sceny podczas dekoracji. Ledwo zdążył odebrać medal
Kacper Kirklewski / press focus
Kuriozalne sceny podczas dekoracji po konkursie drużynowym podczas mistrzostw świata w Planicy. Jeden ze złotych medalistów, Lovro Kos, w trakcie ceremonii wyszedł do toalety.
Reprezentacja Słowenii w sobotę wygrała konkurs drużynowy na mistrzostwach świata. To jej największy sukces w historii.
Dalsza część tekstu pod wideo
Złoci medaliści już podczas konferencji prasowej oblewali sukces piwem. Niewiele brakowało, a toasty skończyłyby się w przykry sposób dla jednego z nich.
Portal "Interia.pl" podał, że nadmiaru płynów nie wytrzymał organizm Lovro Kosa. Skoczek miał wyglądać niewyraźnie już, gdy z kolegami wchodził na scenę, na której miał odebrać medal.
- Cały czas robił dziwne wygibasy i jako jedyny trzymał ręce w kieszeni - czytamy w korespondencji Tomasza Kalemby w "Interii".
Kos szybko opuścił scenę - zszedł z niej podczas dekoracji trzeciej reprezentacji Austrii. Wrócił pod koniec dekoracji Norwegów, którzy wywalczyli srebro.
- Musiałem. Inaczej zdjęcia z medalami nie byłyby zbyt ładne - podsumował słoweński skoczek w rozmowie z mediami.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski05 Mar 2023 · 12:03
Źródło: Interia.pl

Przeczytaj również