Atak furii Aryny Sabalenki po przegranym finale US Open. Tenisistka znowu zniszczyła swój sprzęt [WIDEO]

Od poniedziałku Aryna Sabalenka zostanie nową liderką rankingu WTA. Zawodniczka zdetronizowała Igę Świątek, która znajdowała się na czołowym miejscu zestawienia przez 75 tygodni.

W nocy z soboty na niedzielę Białorusinka nie zdobyła jednak drugiego tytułu wielkoszlemowego w karierze. Choć była faworytką pojedynku z Coco Gauff, nie udało jej się pokonać przeciwniczki. Amerykanka wygrała 2:6, 6:3, 6:2, a więcej o przebiegu starcia pisaliśmy TUTAJ.

Po zakończeniu ceremonii dekoracji Sabalenka wpadła w furię. Gdy opuściła kort i zeszła do znajdującej się na Artur Ashe Stadium szatni, rzuciła na podłogę paterę za zajęcie drugiego miejsca oraz torbę treningową. Następnie wyjęła z niej jedną z rakiet.

Najprawdopodobniej nie wiedząc, że w pomieszczeniu również znajdują się kamery, 25-latka zaczęła z całej siły uderzać rakietą o ziemię, niszcząc w ten sposób wyłożoną w pomieszczeniu wykładzinę. Następnie wyrzuciła roztrzaskany sprzęt do znajdującego się nieopodal kosza na śmieci.

W ten sposób zawodniczka słynąca z wybuchowego charakteru uszkodziła na nowojorskich kortach kolejną rakietę. Wcześniej zemściła się na sprzęcie w trakcie półfinałowego starcia z Amerykanką Madison Keys. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych tygodniach Białorusinka nie będzie miała jednak kolejnych okazji do demolowania swojego wyposażenia. Jak dotychczas nie znalazła się bowiem na liście zgłoszeń żadnego z rozgrywanych we wrześniu turniejów WTA.