Była liderka rankingu WTA wątpi w Igę Świątek. "Wątpię, czy wytrzyma na tej pozycji przez kilka lat"

Była liderka rankingu WTA wątpi w Igę Świątek. "Wątpię, czy wytrzyma na tej pozycji przez kilka lat"
Bai Xuefei/Xinhua/PressFocus
Iga Świątek zostanie liderką rankingu WTA. Martina Hingis, w przeszłości świetna tenisistka, wątpi, by Polka na lata zdominowała rywalizację wśród kobiet.
Świątek stopniowo pnie się w górę światowego rankingu. Na drugie miejsce wskoczyła dzięki zwycięstwu w turnieju w Indian Wells. Prowadzenie obejmie dzięki zakończeniu kariery przez Ashleigh Barty.'
Dalsza część tekstu pod wideo
Polka kontynuuje świetną passę. W Miami rozbiła Madison Brengle - było to jej trzynaste zwycięstwo z rzędu. O kolejne, już w ćwierćfinale tego turnieju, powalczy z Cori Gauff.
Świątek zachwyca swoją grą, ale nie wszyscy widzą w niej tenisistkę, która zdominuje rywalizację w najbliższych latach. Takiego scenariusza dla 20-latki nie przewiduje Hingis.
- Wątpię, czy wytrzyma na tej pozycji przez kilka lat. Obecnie stawka na świecie jest bardzo wyrównana, wiele tenisistek walczy o tytuły i wysokie pozycje w rankingu. Uważam, że w najbliższych latach nie będzie jednej dominującej zawodniczki - oceniła była liderka rankingu WTA.
Szwajcarka nie widzi w tym wady. Wręcz przeciwnie - brak wiodącej zawodniczki jest według niej korzystny dla dyscypliny.
- To naprawdę wyjątkowy czas dla kobiecego tenisa. W ostatnich latach nie widzimy wyraźnie ugruntowanej hierarchii. Najlepszym przykładem jest Emma Raducanu, która wygrała Wimbledon, choć przebijała się przez kwalifikacje. W innej erze takie rzeczy nie byłyby możliwe - podkreśla Hingis.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski28 Mar 2022 · 07:56
Źródło: tvpsport.pl

Przeczytaj również