Mocny start Świątek w Rzymie! W pierwszym secie była bezlitosna [WIDEO]

Pierwsza odsłona była popisem Świątek. Polka nie przegrała żadnego gema, a w trzech z nich gra była bardzo jednostronna.

Więcej emocji przyniosły trzeci, czwarty i szósty gem. Pera potrafiła w nich doprowadzić do gry na przewagi. W decydujących wymianach skuteczniejsza była liderka rankingu WTA. Świątek zakończyła grę przy drugiej okazji. 6:0!

Mocne w wykonaniu Polki było też otwarcie kolejnej partii. Świątek przy swoim serwisie nie oddała rywalce choćby jednej wymiany. Tym razem Pera zdołała się odgryźć. I to w jakim stylu! Amerykanka w drugim gemie wygrała do zera.

Chwilowy zryw Pery nie odmienił jednak losów meczu. Kluczowy był czwarty gem. Gra była bardzo zacięta. Świątek zdobyła przełamanie, ale wywalczyła je dopiero przy ósmym break poincie!

Świątek poszła za ciosem i szybko wygrała kolejnego gema. Gdy w szóstej odsłonie ponownie przełamała rywalkę, można było mieć nadzieję, że przy własnym podaniu zakończy mecz. Tak się nie stało, choć Polka miała piłki meczowe. Pera wygrała przy jej podaniu.

Ostatecznie mecz spotkanie zakończyło się po ósmym gemie. Pera znów się postawiła, znów doszło do gry na przewagi, którą tym razem wygrała Świątek. 6:2!

Polka zna już swoją rywalkę w kolejnej rundzie. Będzie nią Julia Putincewa, która w dwóch setach wygrała ze Sloane Stephens.