Pomoc finansowa dla Golloba. Na balu charytatywnym zebrano ponad pół miliona złotych

- Dziękuję, że tak gremialnie odpowiedzieliście na nasz apel pomocy. Trzy tygodnie przed balem nie było już wolnych miejsc na salę - wyznał Ireneusz Maciej Zmora.

- Tomasz wpisał się złotymi głoskami w historię Stali Gorzów. Każdy z Was jest wyjątkowy. Każdy z Was z własnej niewymuszonej woli przekazał ciężko zarobione pieniądze, by go wspomóc - dodał prezes dziewięciokrotnych mistrzów Polski.

- Jesteśmy dłużnikami Tomka nie tylko za sprawy sportowe, ale też charytatywne. Na balu jego kaski przeszły do historii. Nie musiałem go prosić, bo wiedział co to jest hospicjum, czy dzieci z autyzmem. Teraz on tej pomocy potrzebuje - podkreślił z kolei Władysław Komarnicki, honorowy prezes Stali.

- Wielokrotnie bywałem na balach charytatywnych, które były wsparciem dla hospicjum i dzieci z autyzmem. Dzisiaj ja potrzebuję tej pomocy, za co Wam wszystkim bardzo dziękuję. Dziękuję Panie Władysławie za zorganizowanie tego balu - przemówił do zgromadzonych z telebimu rehabilitujący się w Chinach były czempion globu.

(za speedwayekstraliga.pl)