Trener Stali Gorzów: Najtrudniejsze mecze dopiero przed nami

Trener Stali Gorzów: Najtrudniejsze mecze dopiero przed nami
Crash override83, wikipedia
Trener Cash Broker Stali Gorzów Stanisław Chomski ze spokojem przyjął zwycięstwo nad Falubazem Zielona Góra 49:35. Zawody ze względu na padający deszcz zakończono po czternastu biegach.
Dziewięciokrotni mistrzowie Polski dzięki piątej wygranej w sezonie awansowali na trzecią lokatę w tabeli PGE Ekstraligi i zwiększyli swoje szanse na udział w fazie play off.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Ten wynik tak łatwo nam nie przyszedł. Kiedyś trzecia seria była naszą bolączką, teraz jest naszym atutem i tu nadrabiamy nasze straty, powiększamy lub utrzymujemy przewagę. Cieszę się z postawy wszystkich zawodników, zwłaszcza, że nie łatwo jest zadowolić wszystkich, gdy mecz jest zagrożony - podkreślił Chomski dla oficjalnego serwisu klubu z Grodu nad Wartą.
- Myślę, że niektórzy zawodnicy troszkę przez to błądzili, ale dobra komunikacja ze strony Bartka czy Krzyśka i pozostałych zawodników powodowała to, że wnioski były wyciągnięte należycie. Było kilka wyścigów ciekawych, emocjonujących. Na miarę derbów. Chyba zadowoliliśmy kibiców - stwierdził opiekun gorzowian.
- Każdy z zawodników czuje oddech Martina Vaculika na karku. Na pewno Grzegorz Walasek nie przyszedł do nas po to, by uratować tylną część ciała, bo wypadł nam lider ze składu. Jest pełnoprawnym zawodnikiem. Zmiany będą. Martin wróci na tor i wtedy zastanowimy się, kto nie pojedzie. Najtrudniejsze mecze dopiero przed nami - podsumował Chomski.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz12 Jun 2018 · 18:41
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również