Angielski gigant chciał Łukasza Fabiańskiego. Polak zdradził szczegóły. "Miałem zapytanie na papierze"

Angielski gigant chciał Łukasza Fabiańskiego. Polak zdradził szczegóły. "Miałem zapytanie na papierze"
Paul Chesterton/Pressfocus
Łukasz Fabiański od wielu lat ma ugruntowaną pozycję w Premier League. Jak przyznał w rozmowie z Sebastianem Staszewskim z kanału "Po Gwizdku" na YouTube, swego czasu mógł trafić do Liverpoolu.
37-latek na Wyspy Brytyjskie trafił w 2007 roku, gdy Arsenal wykupił go z Legii Warszawa. Siedem sezonów później Fabiański zdecydował się na rozstanie z "Kanonierami".
Dalsza część tekstu pod wideo
Wówczas przeniósł się do walijskiej Swansea. Jak się jednak okazuje, miał ofertę od Liverpoolu. Nie przyjął jej, gdyż na Anfield początkowo byłby jedynie rezerwowym.
- Jak odchodziłem z Arsenalu, to miałem zapytanie na papierze z Liverpoolu, czy nie poszedłbym tam na bramkarza numer dwa. To było za czasów menedżera Brendana Rodgersa - ujawnił.
Jak przyznał Fabiański w rozmowie z Sebastianem Staszewskim na kanale "Po Gwizdku" na YouTube, w ostatnich latach też miał kilka ciekawych ofert. Mógł spróbować sił w innej lidze.
- Swego czasu obecny trener Wolverhampton, Bruno Lage, wypowiedział się oficjalnie, że było zainteresowanie ze strony Benfiki Lizbona, którą wtedy prowadził - powiedział.
- Miałem też rozmowy a propos tego, jak wygląda moja sytuacja w West Hamie. Byłem sprawdzany, jak wygląda moje nastawienie do ewentualnej zmiany otoczenia. To był jeden z klubów z Mediolanu - zakończył.

Przeczytaj również