Bayern Monachium podjął decyzję nt. przyszłości Hansiego Flicka. Stawia przy tym jeden warunek

Bayern Monachium podjął decyzję nt. przyszłości Hansiego Flicka. Stawia przy tym jeden warunek
Pixathlon/SIPA/PressFocus
W sobotnie popołudnie Hansi Flick oficjalnie poinformował, że chce rozwiązać kontrakt z Bayernem Monachium po zakończeniu sezonu. Portal "Sport1.de" zapowiada, iż szefowie klubu pozwolą na to szkoleniowcowi. Stawiają jednak przy tym jeden warunek.
W mediach od dawna huczało od plotek na temat konfliktu Hansiego Flicka z dyrektorem sportowym Bayernu, Hasanem Salihamidziciem. To przede wszystkim ze względu na Bośniaka trener zdecydował się na odejście z drużyny.
Dalsza część tekstu pod wideo
W niedzielę "Die Roten" wydali oficjalny komunikat, w którym potępili medialne wystąpienie szkoleniowca i zapowiedzieli, że na temat jego przyszłości będą rozmawiać dopiero po meczu z Mainz, które zaplanowano na 24 kwietnia.
Inne informacje przedstawił jednak dziś Florian Plettenberg z niemieckiego portalu "Sport1". Jego zdaniem decyzja w gabinetach szefów Bayernu już zapadła.
W Monachium nie zamierzają zatrzymywać Flicka i chcą zgodzić się na jego odejście. Snują plany na nowy sezon, uwzględniając w nich zupełnie nowego szkoleniowca.
Tym ma zostać Julian Nagelsmann z RB Lipsk, choć wysoko stoją także akcje Erika ten Haga z Ajaksu Amsterdam. To obecny trener RB Lipsk jest jednak numerem jeden na liście życzeń Bayernu.
Za jego sprowadzenie trzeba będzie jednak sporo zapłacić - prawdopodobnie ponad 15 milionów euro. Bayern zamierza domagać się od Flicka jakiejś formy odszkodowania za poniesione koszty.
W Bawarii nikt nie wyobraża sobie, aby szkoleniowiec porzucił klub bez konsekwencji, a po letnich mistrzostwach Europy objął reprezentację Niemiec. Prawdopodobnie będzie mógł więc odejść z Monachium, lecz przez jakiś czas nie zobaczymy go w ogóle na ławce trenerskiej.

Przeczytaj również