Boks. Artur Szpilka skomentował skandaliczne zachowanie. "Przecież nic mu nie zrobiłem, nie róbcie tragedii"

Artur Szpilka skomentował skandaliczne zachowanie. "Przecież nic mu nie zrobiłem, nie róbcie tragedii"
youtube.com
Na piątkowej gali boksu w Pionkach Artur Szpilka opluł jednego z internautów, który zamieszczał na Twitterze prześmiewcze wpisy na jego temat. Bokser skomentował całą sytuację w rozmowie z portalem "Ring Polska". Nie widzi w swoim postępowaniu niczego niestosownego.
Zachowanie Artura Szpilki wciąż budzi ogromne emocje w mediach społecznościowych. Bokser opluł internautę, prowadzącego twitterowy profil "Ajtuj Szminka". Przez wielu jest za to ostro krytykowany.
Dalsza część tekstu pod wideo
Po stronie boksera stanęli między innymi Andrzej Fonfara i Łukasz Jurkowski. Sam Szpilka odniósł się do całej sytuacji w rozmowie z portalem "Ring Polska".
- Ciekawe, co zrobiłby cały Twitter, gdyby to on był obiektem wyzwisk. Wielokrotnie, już nie pamiętam kiedy, bo nie robiłem screenów, „Ajtuj Szminka” obrażał moją rodzinę, kobietę i mnie - powiedział Szpilka.
- Zobaczyłem tego chłopaka, wyglądał mi na jakiegoś pokrzywdzonego życiem, więc chciałem iść i z nim porozmawiać. Podszedłem do niego, wokół było bardzo dużo osób, które to słyszały. Zapytałem bez żadnej złości: „Czemu obrażasz moją rodzinę i mnie?”. On odpowiedział: „Bo jest wolność słowa” - opisuje.
- Wtedy nie wytrzymałem i na niego naplułem, oto cała historia. Cały czas bezpodstawnie mi ubliżał. Robił to w taki sposób, że nikt by tego nie wytrzymał. Tak naprawdę nic mu nie zrobiłem. Nie róbcie z tego szumu, to jest chore - dodał.
- Gdyby to był jakiś większy chłop, to na pewno bym tego tak nie zostawił za te wszystkie słowa. Wyglądał jak „ogryzek”. Nie żałuję tego, co zrobiłem, tylko tego, jakie internet ma teraz możliwości. Mam w nosie, co kto na to powie. Najłatwiej jest komentować, bo Artura Szpilkę się wygodnie hejtuje. Ja też jestem człowiekiem i mam swoje uczucia - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik11 Jul 2020 · 11:21
Źródło: Ringpolska.pl

Przeczytaj również