Czesław Michniewicz skomentował zaczepki Kamila Grabary i Radosława Majeckiego

Czesław Michniewicz skomentował zaczepki Kamila Grabary i Radosława Majeckiego
ASInfo
Czesław Michniewicz w rozmowie ze "Sport.pl" odniósł się do spięcia pomiędzy Kamilem Grabarą, a Radosławem Majeckim.
Kamil Grabara tuż po ogłoszeniu ostatnich powołań Jerzego Brzęczka opublikował serię emotikon oznaczających śmiech. Tak golkiper skomentował decyzję o wyborze konkurenta z Legii Warszawa. Majecki po kilku dniach w odpowiedzi stwierdził, że "jedni się śmieją, drudzy jeżdżą na pierwszą reprezentację".
Dalsza część tekstu pod wideo
Tymczasem Czesław Michniewicz, który w reprezentacji U-21 współpracował z oboma zawodnikami, z dystansem podchodzi do całej sytuacji.
- Nie wtrącam się w życie poza boiskiem - oznajmił szkoleniowiec.
- Nie mam wpływu na to, co piszą. Każdy jest dorosły i odpowiada za swoje czyny. Kamil jest sympatycznym chłopakiem, zażartował, zrobiono z tego aferę. Ja z nim na ten temat rozmawiałem może 15 sekund i poszliśmy dalej. Nie było tu też żadnej złośliwości ze strony Radka - dodał.
- Zawsze chciałbym mieć takie problemy, że ktoś coś powiedział - podkreślił.
Michniewicz jednocześnie zapewnił, że wcześniej na zgrupowaniach nie dochodziło do spięć między Grabarą, a Majeckim.
- Dużo się mówiło, jak się pogodzą z tym, że jeden gra, a drugi nie. Nie widziałem żadnej złośliwości na pierwszym zgrupowaniu, na którym byli razem. Widziałem duży potencjał i duży profesjonalizm - zakończył.

Przeczytaj również