Czesław Michniewicz wskazał kandydata do reprezentacji. "Ostatnio dobrze grał, może to będzie rozwiązanie?"

Czesław Michniewicz wskazał kandydata do reprezentacji. "Ostatnio dobrze grał, może to będzie rozwiązanie?"
Dziurek / shutterstock.com
W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Czesław Michniewicz skomentował ostatnie kontuzje Krystiana Bielika oraz Dawida Kownackiego. Selekcjoner reprezentacji młodzieżowej uważa, że szansę w drużynie Jerzego Brzęczka powinien dostać Damian Kądzior. Pomocnik Dynama Zagrzeb zagrał tylko w jednym spotkaniu eliminacji Euro 2020.
Ostatnio reprezentanci Polski maja sporego pecha, jeśli chodzi o urazy. Groźnych kontuzji doznali Krystian Bielik oraz Dawid Kownacki - obaj nie pojadą na Euro 2020. Czesław Michniewicz, który jeszcze niedawno pracował z oboma piłkarzami na zgrupowaniach kadry młodzieżowej, skomentował to w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".
Dalsza część tekstu pod wideo
- Żal mi chłopaków. Krystian szybko urósł, górował nad rywalami wzrostem i czasem organizm nie wytrzymywał obciążeń. Dotknął poważnej ligi i dużej intensywności. Kownasia też szkoda. Był królem strzelców eliminacji młodzieżowych ME, a na turniej do Włoch pojechał niedoleczony i grał na blokadach - powiedział Michniewicz.
Zdaniem trenera młodzieżówki Jerzy Brzęczek powinien dać szansę występu Damianowi Kądziorowi. Piłkarz Dynama Zagrzeb pojawił się na boisku w eliminacjach tylko raz - w spotkaniu z Izraelem. W końcówce zdobył zresztą gola.
- Zdaję więc sobie sprawę z kłopotu i mniejszego pola manewru, który ma Jurek Brzęczek. Trudno szukać plusów, ale lepiej, że to stało się teraz niż tydzień przed turniejem. Sztab ma czas poszukać zastępców. Nie wiem, czy znajdą takich na odpowiednim poziomie. Ostatnio dobrze grał Damian Kądzior, strzelił gola w Zagrzebiu, więc może to będzie jakieś rozwiązanie? - zastanawia się szkoleniowiec.
Michniewicz zwrócił też uwagę na odporność na kontuzje Roberta Lewandowskiego. Podkreślał, że napastnik Bayernu Monachium jest fenomenem na skalę światową.
- Światowym wyjątkiem na niespotykaną skalę jest Robert Lewandowski. Nawet Messiemu i Ronaldo zdarzają się czasem urazy, a Lewy odkąd jest w Bundeslidze, opuścił 16 meczów. Bo musiał odpocząć. To cyborg - zakończył.

Przeczytaj również