"Czy on robi to celowo?". Gary Lineker zaskoczony zachowaniem Roberta Lewandowskiego
Gary Lineker jest zaskoczony techniką Roberta Lewandowskiego przy wykonywaniu rzutów karnych. Anglik uważa, że może ona mieć drugie dno.
Lewandowski w doliczonym czasie zmniejszył rozmiary porażki Polski z Francją. Co prawda pierwszego rzutu karnego nie wykorzystał, ale sędzia zarządził powtórkę, bo Hugo Lloris przedwcześnie oderwał się od linii bramkowej. Przy drugiej próbie kapitan biało-czerwonych już się nie pomylił.
Zaskoczony pierwszym uderzeniem Polaka był Gary Lineker. Jego zdaniem 34-latek specjalnie próbuje "wywabić" bramkarza rywali przed linie.
- Technika Lewandowskiego nas zadziwia. Część mnie myśli: "Czy on robi to celowo, żeby bramkarz zszedł z linii, więc jeśli spudłuje, to dostanie jeszcze jedną szansę?". Być może jest to przemyślane. Zdarzyło się to dwa razy i za każdym razem, gdy wykonywał rzut karny, Lloris był przed linią - komentował Lineker.
Tropem myślenia Anglika podążył Mauricio Pochettino. I on uważa, że Lewandowski może mieć ukryty cel w swoim sposobie wykonywania jedenastek.
Nie wszystkim technika kapitana reprezentacji Polski się podoba. Przeciwko takiemu stylowi strzelania karnych wypowiedział się była francuska piłkarska Laura Georges.
- Jestem zaskoczona, zwykle sędzia nie akceptuje tego typu bramek. Nie jestem pewna, czy masz prawo się zatrzymać, ponieważ powoduje to wielką niepewność - stwierdziła Georges.
Warto dodać, że Francuzka nie ma racji. Lewandowski przed wykonaniem karnego się nie zatrzymuje - co rzeczywiście jest zabronione - ale bardzo zwalnia swoje ruchy.